Kryzys gospodarczy wygrał z ekologią

Narastający Kryzys gospodarczy wymógł na większości
krajów świata, a szczególnie dla nas jeśli chodzi
o Unię Europejską do drastycznej redukcji planu walki z
ociepleniem klimatu.

  
.   Samorządy, a  technologie spalarni odpadów

Już dziś przywódcy
największych krajów UE zapowiadają, że nie wyrażą
aprobaty na wyśrubowane ich zdaniem na wcześniej akceptowane normy
ekologiczne, które obecnie zapewne zbytnio obciążą
przedsiębiorstwa, doprowadzając w konsekwencji do wzrostu
bezrobocia , a w nie których przypadkach nawet bankructwa
firm.

Szczególnie swą bez aprobatę okazują Niemcy nie godząc
się, aby nadmierny ciężar ochrony klimatu ponosiły
przedsiębiorstwa nastawione na eksport, które muszą
konkurować z firmami spoza Unii Europejskiej, niepodlegającymi tak
zaostrzonym normom. To jest kwestia zdrowego rozsądku" –
przekonuje kanclerz Angela Merkel.

Francuzi, którzy w poprzednim półroczu kierowali
Unią, pakiet klimatyczny traktowali jako prawie własny i
priorytetowy, uznają teraz za mniej istotny w dobie kryzysu "Nie
mamy wyboru, musimy liczyć się z kontekstem kryzysu. Państwa Unii
nie są gotowe ponosić ogromnych kosztów walki z ociepleniem
klimatu. Konieczne będzie odłożenie terminu wejścia w życie
wielu norm" – przyznaje przedstawiciel Francji przy UE Marine
de Carne. ''

Pamiętamy jak Angela Merkel, parę miesięcy temu wówczas
przewodnicząca UE, angażując się wręcz osobiście lansując
plan, dzięki któremu UE miała do 2020 roku nie tylko
ograniczyć o 1/5 emisję szkodliwych gazów, lecz także
zmniejszyć o 1/5 energochłonność gospodarki i zwiększyć do 1/5
udział źródeł odnawialnych w produkcji elektryczności, co
miało być korzystne dla środowiska oraz gospodarki. Aby przekonać
do swojego słusznego celu inne państwa Unii, Pani kanclerz
poleciała nawet na Grenlandię, by przekonać innych, w jak
dramatycznym tempie topnieją pokrywy lodowców z powodu
znacznego ocieplenia klimatu, nagle zmieniła swoje stanowisko o
180 stopni, a dziś o starych trikach z krainy Grenlandii woli nie
pamiętać.

Dziś do tej gry włączyły się sfery wielkiego biznesu
i grożąc że przeniosą swoje inwestycje do innych krajów
poza Unii np.: Turcji, Ukrainy. Po takich deklaracjach z ambitnych,
unijnych planów uczenia świata ekologii pozostały tylko
słowa, ulotne jak wcześniejsze deklaracje wielkich gdzie własny
interes wziął górę nad interesem ogółu.

ZielonyDziennik.pl, Julian Z Pankiewicz