Drogi recykling
Rządowy projekt ustawy o recyklingu pojazdów może doprowadzić do podwyżki cen nowych samochodów o kilkaset złotych. Przyjęty przez Komisję Europejską Sejmu RP projekt ustawy o recyklingu pojazdów zużytych lub nienadających się do użytkowania jest według niektórych organizacji motoryzacyjnych bublem legislacyjnym.
Projekt ustawy zobowiązuje producentów i importerów aut do utworzenia punktów zbierania „wraków” w terminie 30 dni od uchwalenia ustawy. Jacek Żarnowiecki, członek zarządu GM Polska oraz wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Prywatnych Przemysłu Motoryzacyjnego i Ciągnikowego, wyjaśnia, że na zbudowanie sieci potrzeba ok. roku. Projekt nie określa jednak, jak powinno się organizować sieć recyklingu, za brak której trzeba będzie płacić kary. W skali całego rynku motoryzacyjnego 14-dniowy brak sieci to koszt 6,5 mln zł, roczny – 170 mln zł.
Enrico Pavoni, prezes Fiat Auto Poland, dodaje, że opłata recyklingowa (50 gr za kg) wpłynie na cenę aut. Przyjmując, że masa samochodu wynosi 1000 kg, jego cena wzrośnie o 500 zł.
Jakub Faryś, dyrektor Związku Motoryzacyjnego SOIS podkreśla, że producenci i importerzy popierają recykling pojazdów. Protestują jednak przeciwko wykluczeniu ekspertów organizacji motoryzacyjnych z prac sejmowych nad projektem oraz przeciwko błędom merytorycznym w nim zawartym.
Krzysztof Szamałek, wiceminister środowiska, przypomina, że ustawa o recyklingu aut wynika z dyrektywy europejskiej. W UE produceni ponoszą odpowiedzialność za auta wprowadzone do obrotu. Minister przyznaje, że ceny samochodów mogą wzrosnąć.
auto-swiat.pl