Bajka o śmieciach, których nie było
Dawno, dawno temu na świcie nie było śmieci. ''Jak to możliwe? Jak to, nikt nie śmiecił? Wszyscy byli tacy porządni? Dziwne, ale śmieci naprawdę nie było.
Wszystko, co pozostało po przygotowaniu jedzenia, czy po wykonaniu jakiegoś przedmiotu, nie było śmieciem, tylko odpadkiem. I co ciekawe, każdy z tych odpadków znajdował zastosowanie.
Papier dawniej był wyrabiany z naturalnych tkanin lub kory drzew, dlatego po zużyciu mógł być spalony. Opakowania? Drewniane lub gliniane, też mogły zostać wykorzystane ponownie.
Odpadki zielone, czy obierki służyły za kompost, nawet ogryzki do produkcji octu jabłkowego. Wszystkie odpadki miały jednorodny – naturalny skład, więc albo wykorzystywano je do czegoś innego, służyły za paliwo lub rozkładały się same. Nic się nie marnowało!
Potem człowiek „poprawił” naturę. Papier pomalował chemicznymi barwnikami, oblał folią lub aluminium, wymyślił nowe, sztuczne tworzywa i inne tak trwałe substancje, że rozkładają się one przez setki lat.
Drewno czy naturalny papier mają wytłumione, neutralne kolory, ale nowoczesne tworzywa są bardzo piękne i kolorowe. i… potrzebne nam tylko przez chwilę. Później je wyrzucamy, a przysłowiowa góra śmieci rośnie.
Dawno, dawno temu, nikt nie myślał o recyklingu, bo odbywał się on naturalnie. Surowce w swobodny i zgodny z naturą sposób, krążyły w środowisku. Teraz… tworzymy nowe sektory gospodarki, by powstrzymać zalew śmieci i realizować zorganizowane działania recyklingowe.
Dawno, dawno temu… tylko, że to nie bajka:)
Oj, nagromadziliśmy śmieci i trzeba sobie z nimi teraz poradzić!
www.ecoeconomy.pl (fot. pixabay)