Przez największe miasta świata znów płyną strumienie
Ekologiczna moda na zrywanie betonu z naturalnych cieków wodnych.
Regulowane, betonowane i zanieczyszczane – naturalne strumienie biegnące przez miasta w różnych częściach świata powoli odzyskują dawny wygląd – nowe zjawisko w urbanistyce zauważa „The New York Times”.
Pomyślane jako forma rewitalizacji centralnych dzielnic , z których ludzie uciekają na przedmieścia, ma wzmocnić miejską tkankę i dać jej nowe płuca. Strumienie w Seulu, Singapurze, Nowym Jorku czy Los Angeles zostają odsłonięte a ich brzegi obsadzone naturalną roślinnością. W strumieniach zaczynają pływać ryby.
Przepisy chronią je przed zanieczyszczeniami, dzięki czemu ludzie nie boją się przychodzić całymi rodzinami, by zmoczyć nogi ale i znaleźć ukojenie w centrum głośnego miasta – informuje gazeta.
Co ciekawe, odsłonięcie strumienia Cheonggyecheon w Seulu 4 lata temu doprowadziło do zmniejszenia się poziomu zanieczyszczeń w centrum. Odpowiednie gatunki roślin i drzew sadzone wzdłuż strumieni wchłaniają spaliny i pozwalają ludziom łatwiej oddychać.
JS