Sauna zimą nie tylko dla relaksu, ale i zdrowia
Sauna sucha, parowa lub infrared – każda nie tylko wspaniale odpręża, ale i wzmacnia. Eksperci podpowiadają, w jaki sposób z niej korzystać, by nie odbiło się to niekorzystnie na naszym zdrowiu.
Wizyta w saunie pozwala wyeliminować skutki przemęczenia oraz wzmacnia układ odpornościowy – poprawia krążenie i detoksykuje organizm.
Nie sposób wymienić wszystkich korzyści, które daje. Szczególnie często powinniśmy przebywać w niej w okresie jesiennym. Sauna, jak każdy inny zabieg, ma przeciwwskazania. Nie powinny z niej korzystać osoby z problemami naczyniowymi, chorobą serca oraz skóry – mówi serwisowi infoWire.pl Paweł Płoszaj, terapeuta z OVO Studio Sante.
Również ludzie cierpiący na epilepsję i kobiety w ciąży nie mogą wchodzić do sauny. Bezwzględny zakaz mają też chorzy na raka.
Z sauny nie korzystamy na czczo.
Najlepiej wchodzić na 5-15 minut, a potem zrobić przerwę – powinna wynosić tyle, ile pobyt w saunie. W jej trakcie należy się schłodzić pod prysznicem, uzupełnić płyny i wysuszyć przed ponownym wejściem.
Czynność tę powtarzamy maksymalnie trzy razy. Temperatura panująca wewnątrz sauny jest zależna od jej rodzaju – wynosi od 40 do 110°C (w saunie fińskiej).
Jeśli temperatura jest za wysoka – czujemy, że nie możemy złapać oddechu – nie forsujmy organizmu, ale zmniejszmy ją – radzi ekspert. Pobyt w saunie jest po to, by się zrelaksować i być zdrowym, a nie się stresować.
.
Materiał video: InfoWire