Te studnie nie są bez dna!!!
Woda, która leci z naszych domowych kranów, często nadaje się do mycia, ale do picia już nie.
. Segregacja śmieci w Polsce to…. Polskie góry zagrożone
Dlatego wiele osób chętnie korzysta z ujęć wody oligoceńskiej.
Pożądanym zjawiskiem byłoby, gdyby krany z taką wodą pojawiły się na większości osiedli naszych miast. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Warszawie, gdzie ujęć wody głębinowej jest naprawdę wiele.
Dopóki jednak korzystać możemy np. tylko z jednego takiego źródła konieczne zdaje się podjęcie działań na rzecz skutecznej ochrony zasobów wody oligoceńskiej.
Nagminnie spotyka się takie naganne zachowania użytkowników ujęć tej wody jak płukanie butelek i pojemników przy studni, mycie rąk czy pojenie psów.
Nie ulega wątpliwości, że znaczna część osób nie zdaje sobie sprawy z wartości i ograniczonej objętości zasobów wody oligoceńskiej oraz kosztów jej wydobycia i utrzymania instalacji. Niestety, przy ujęciach wody oligoceńskiej często nie ma odpowiednich wskazań na ten temat, poza sporadycznie spotykaną tabliczką z napisem "zasoby wody oligoceńskiej podlegają szczególnej ochronie".
Władze miejskie powinny podąć działania w tym kierunku – edukować społeczeństwo poprzez właściwe opisanie źródeł oligoceńskich oraz przez media. W przeciwnym razie okaże się, że czerpiąc wodę z takich ujęć zaciągamy dług u naszych wnuków, źródła bowiem kiedyś się wyczerpią!
ecoportal.com.pl Julian Z Pankiewicz