Murowany sukces ekologicznej cegły

Emerytowany inżynier, który przez całe życie zajmował się kompresją
przemysłowych odpadów wynalazł ekologiczną cegłę, która podbije rynek
budowlany.

             .  Farby i ekologia
            
.  Budownictwo ekologiczne 

Nowa cegła jest tańsza, bardziej wytrzymała i zdrowsza dla środowiska.
Choć jeszcze nie trafiła do masowej produkcji już dziś spędza sen z
powiek potentatów ceglanego biznesu

Tradycyjna produkcja cegieł to prawdziwy koszmar dla środowiska
naturalnego. W samych tylko Stanach Zjednoczonych produkuje się rocznie
9 miliardów cegieł. Każda z nich musi być wypalana w temperaturze 1100
stopni Celsjusza, na co zużywa się niezliczone wręcz ilości paliwa.
Natomiast procesowi utwardzania cegieł towarzyszy emisja ton rtęci do
atmosfery.

Nowatorskie rozwiązanie zaproponował konstruktor Henry Liu.
Opracował technologię produkcji cegieł z odpadów, a konkretniej z
lotnego popiołu, który jest finalnym odpadem produkcji prądu w
elektrowniach węglowych. Energochłonne i kosztowne wypalanie zastąpił
utwardzaniem poprzez kompresję. Zmieszany z wodą pył węglowy jest
poddawany naciskowi 300 bar. Po upływie doby uzyskujemy blok o
twardości cementu! Technologia jest tańsza o 20% od tradycyjnej,
pozwala na olbrzymie oszczędności i wyeliminowanie emisji szkodliwych
substancji. Ekologiczne cegły zyskują też na etapie użytkowania. Dzięki
odlewaniu z matrycy są niezwykle gładkie i idealnie wymiarowane. Dzięki
temu oszczędza się czas i ułatwia pracę robotników budowlanych.

Nowa technologia przeszła już wszelkie testy i w 2008 roku
ekologiczne cegły trafią do masowej produkcji. Po raz kolejny okazuje
się, że ekologicznie znaczy również lepiej i taniej! Specjaliści
oceniają, że nowy produkt ma zapewniony murowany sukces na rynku
budowlanym. Nie ucieszy to na pewno producentów tradycyjnych cegieł,
ale pozostaje tylko się cieszyć, bo czynnik ekonomiczny jest najlepszą
motywacją dla stosowania rozwiązań przyjaznych środowisku.

Źródło: