10 naturalnych suplementów
Złagodzą ból, obniżą poziom cholesterolu, a nawet pomogą w walce z alkoholizmem. Mowa o ziołach, które nie tylko dodają potrawom smaku, ale mają również właściwości lecznicze.
Niektóre z nich używane są przez ludzi od tysięcy lat. Inne stosunkowo niedawno zadomowiły się w naszych kuchniach i apteczkach. Wszystkie cieszą się zainteresowaniem naukowców, którzy coraz częściej zaczynają je badać pod kątem działania terapeutycznego.
– Zioła i inne rośliny mogą być równie skuteczne jak tradycyjne lekarstwa, a ich stosowanie nie musi powodować negatywnych skutków ubocznych – tłumaczy dr Roberta Lee, dyrektor medyczny Continuum Center for Health and Healing przy nowojorskim Beth Israel Medical Center.
Oto lista dziesięciu, po które warto sięgnąć w trosce o zdrowie. Trzeba przy tym pamiętać, że niektóre z nich mogą wchodzić w interakcje z pewnymi lekarstwami, np. przyjmowanymi przez osoby cierpiące na depresję czy cukrzycę. Dlatego warto w tej sprawie skonsultować się z lekarzem.
I jeszcze jedno: nie należy przekraczać zalecanej dawki. Więcej wcale nie znaczy lepiej. Zioła w nadmiarze również potrafią zaszkodzić.
Kurkuma, czyli szafran indyjski
Swoje dobroczynne właściwości zawdzięcza zawartej w niej kurkuminie (jest ona także składnikiem curry). To organiczny związek chemiczny o silnym działaniu przeciwzapalnym. Badania przeprowadzone w 2006 roku w Johns Hopkins University School of Medicine dowiodły, że może zapobiegać nowotworom jelita grubego.
Naukowcy zauważyli, że pod jej wpływem dochodzi do kurczenia się polipów. W tym samym roku na łamach „Journal of Alzheimer’s Disease” pojawiła się praca badaczy z UCLA świadcząca o tym, że kurkumina może również hamować rozwój demencji. Dr Roberta Lee radzi stosować tę przyprawę w kuchni tak często, jak to możliwe.
Cynamon
Jedna z najstarszych przypraw świata. Wzmianka o niej znalazła się już 2700 tys. lat p. n. e. w chińskiej księdze zielarskiej. Uważana była także za afrodyzjak. Badania naukowców niemieckich wykazały, że codzienne zażywanie wyciągu z cynamonu może zmniejszyć o 10 proc. poziom cukru we krwi osób z cukrzycą typu 2.
Z innych prac wynika, że przyprawa ta charakteryzuje się także właściwościami obniżania poziomu cholesterolu i trójglicerydów. Dla uzyskania podobnego efektu należy zażywać do 6 g ekstraktu cynamonu dziennie. Ale uwaga: przekroczenie tej dawki może być niebezpieczne.
Rozmaryn
Wystarczy natrzeć mięso przed obróbką termiczną rozmarynem, by znacząco zmniejszyć stężenie w nim groźnych związków chemicznych. Chodzi o HCA (aminy heterocykliczne), które posiadają właściwości mutagenne, w związku z czym sprzyjają rozwojowi nowotworów. Powstają pod wpływem smażenia bądź grillowania mięsa w bardzo wysokiej temperaturze. W jaki sposób rozmaryn neutralizuje HCA?
– Zawiera karnosol i kwas rozmarynowy, które są uważane za potężne antyoksydanty niszczące groźne związki chemiczne – tłumaczy dr J. Scott Smith z Kansas State University.
Antyrakowe właściwości rozmarynu potwierdziły badania na zwierzętach. Szczury żywione wyciągiem z niego były jednocześnie wystawione na działanie czynnika rakotwórczego (DMBA), który ma swój udział w rozwoju nowotworów piersi. Okazało się, że dzięki rozmarynowi mniejsze były nie tylko zniszczenia w DNA, ale również rozmiary guzów.
Imbir
To remedium na wszelkie dolegliwości żołądkowe, bez względu na to, czy ich przyczyną jest ciąża, choroba lokomocyjna czy chemioterapia. – Imbiru używały w tym celu nasze babcie – mówi Suzanna M. Zick, badaczka z University of Michigan.
Jego działanie polega na blokowaniu efektu serotoniny, która jest produkowana przez mózg i żołądek, kiedy odczuwamy mdłości. Ale zapobiega również wytwarzaniu wolnych rodników, które mają swój udział w podobnych dolegliwościach.
Działanie imbiru było testowane wśród uczestników rejsu statkiem po wzburzonym morzu. Okazało się, że przyjmowanie 500 mg tego środka co cztery godziny było równie skuteczne co zażywanie popularnego leku na chorobę lokomocyjną. A w dawce 940 mg był nawet bardziej efektywny niż środek z apteki.
Święta bazylia, czyli tulasi
Indyjska odmiana bazylii (Ocimum sanctum), która świetnie łagodzi stres. Jest ważną rośliną leczniczą w kulturze hinduistycznej. W północnych Indiach i Nepalu otacza większość świątyń oraz miejsc kultu. Badania przeprowadzone na kulturach komórkowych i na myszach dowiodły, że ograniczając zaopatrzenie guzów nowotworowych w krew, przyczynia się do ich kurczenia. To wniosek z prac dr Pratimy Nangia-Makker z Barbara Ann Karmanos Cancer Institute w Detroit.
– Zarówno moja matka, jak i babka piły herbatę z liści tej rośliny w celu złagodzenia niestrawności i bólów głowy – przyznaje badaczka. Zalanie wrzącą wodą od dziesięciu do 15 świeżych listków tulasi wystarczy, by przyrządzić napar dla dwóch osób.
Dziurawiec
Nazywany jest ziołem św. Jana, a to z racji swoich żółtozłotych kwiatów, które 24 czerwca (w dniu urodzin Jana Chrzciciela) kwitną ponoć szczególnie obficie. Nie brakuje badań potwierdzających jego właściwości przeciwdepresyjne i przeciwlękowe. Choć skuteczny bywa jedynie w umiarkowanych stanach chorobowych. Podnosi stężenie melatoniny w organizmie, dzięki czemu reguluje również rytm snu i czuwania. Dla poprawy nastroju i rozwiązania problemów ze snem powinno się zażywać suplementy dziurawca zawierające co najmniej 0,3 proc. hyperycyny (aktywnego składnika tego zioła) na kapsułkę.
Czosnek
Zawiera aż 70 aktywnych fitoskładników, a więc substancji o właściwościach prozdrowotnych. Jedną z nich jest allicyna, która nie tylko nadaje mu charakterystyczny zapach, ale również hamuje wzrost bakterii, grzybów i pasożytów. Zażywanie czosnku może obniżać ciśnienie krwi i zapobiegać udarom. Badania, które cztery lata temu ukazały się w „American Journal of Clinical Nutrition”, wykazały, iż częste sięganie po niego obniża także ryzyko rozwoju raka jajnika i jelita grubego. – Najlepsze efekty daje zjadanie świeżego czosnku – uważa dr James A. Duke, autor książki „The Green Pharmacy”. Osoby, które nie lubią jego zapachu, mogą przyjmować czosnek w kapsułkach.
Andrographis
Rośnie w wilgotnych, zacienionych miejscach w Indiach, na Sri Lance, w Pakistanie i Indonezji. Zioło to było chętnie używane przez chińskich medyków. Zasłynęło jako środek łagodzący przebieg infekcji górnych dróg oddechowych, tj. zapalenia zatok, bólu gardła czy kataru. Ale badania opublikowane na łamach pisma „Phytomedicine” dowodzą, że Andrographis paniculata (bo tak brzmi jego pełna nazwa) zmniejsza również poczucie zmęczenia i bezsenność.
Rokitnik zwyczajny
Jego owoce o charakterystycznym kwaśno-cierpkim smaku zawierają wiele witamin. Są także źródłem kwasu palmitooleinowego wchodzącego w skład lipidów naskórka. Rokitnik zawiera również cenny nienasycony kwas tłuszczowy omega-7. Występuje on w przyrodzie bardzo rzadko. Jest antyutleniaczem wspierającym naturalną odporność organizmu. Pozytywnie wpływa na naszą skórę, przyczynia się do poprawy stanu śluzówki oka, pochwy i jamy ustnej.
Kudzu (Pueraria lobata)
To bylina pochodząca ze wschodniej Azji. Stosowana w tym regionie do celów terapeutycznych od dwóch tysiącleci. O ile dawniej napar z kudzu zalecano jako środek przeciwgorączkowy czy przeciwbiegunkowy, o tyle ostatnio służy do walki z alkoholizmem. Pomaga alkoholowi szybciej dotrzeć do tej części mózgu, która odpowiada za poczucie nasycenia nim. Podnosi stężenie serotoniny i dopaminy, co skutkuje stopniowym zmniejszaniem „konieczności” spożycia procentów. Dowiodły tego badania opisane w „Alcoholism: Clinical and Experimental Research”. Wzięła w nich udział grupa 20-latków, którzy mieli umiarkowane problemy z alkoholem. W wyniku łykania trzy razy dziennie kapsułki zawierającej 500 mg ekstraktu kudzu o połowę ograniczyli ilość spożywanego piwa.
Na podst. „Prevention”