Biopaliwo – dobry czy zły wybór?
Kiedy słyszymy bio lub eko kojarzymy coś z samymi zaletami, a mianowicie jako ekologiczne. Fakt, iż zainteresowanie w tym temacie jest coraz większe widać w każdej branży, dlatego bycie eko w dzisiejszych czasach, to wielki atut. W kwestii dbałości o środowisko w naszym kraju robi się coraz więcej, a pomysłów na dalsze lata również nie brakuje.
Jednym ze sposobów okazuje się być biopaliwo, które wykorzystujemy do użytkowania aut. Mowa tutaj o oleju palmowym, który nie tylko w Polsce, ale Europie robi furorę jako paliwo przyjazne środowisku. Niemniej okazuje się, że może nie do końca jest tak, iż olej palmowy to produkt lepszy od zwykłego oleju napędowego.
Ostatnie badania donoszą, że olej palmowy jest szkodliwy bardziej niż nam się wydaje. Zatem pożytek dla środowiska, jeśli chodzi o tankowanie oleju palmowego zamiast tradycyjnego oleju napędowego może być żaden.
Tanie, roślinne i szkodliwe
Popularny biodiesel wyprodukowany z oleju roślinnego, to olej tani w związku z czym nie dziwi fakt, iż jego udział na rynku w Europie ma prawie 100 % poziom. Mimo to biorąc pod uwagę wszystkie rodzaje biodiesla najpopularniejszy i najtańszy olej palmowy ma najwyższe emisje gazów cieplarnianych. Co więcej jego szkodliwość kształtuje się jako trzykrotnie wyższa, niżeli przy użytkowaniu olejów tradycyjnych. Kolejnym powodem owej szkodliwości jest wylesianie, oraz osuszanie osuszanie torfowisk południowo-wschodniej Azji, Ameryki Łacińskiej i Afryki. ,,Obywatele mogą dołożyć wszelkich starań, aby uniknąć oleju palmowego w żywności i kosmetykach.
Ale regulacje UE ws. biopaliw zmuszają ich do spalania oleju palmowego w samochodach, prawie zawsze bez ich wiedzy. Takim prawem Komisja zawodzi środowisko naturalne i jednocześnie oszukuje konsumentów starających się zrobić wszystko, co w ich mocy dla dobra planety’’ – podsumował Jori Sihvonen, specjalista od biopaliw w Transport & Environment.
Zaprzeczenie „Strategii na rzecz mobilności niskoemisyjnej”
Władze Unii Europejskiej naciskają poszczególne kraje do zachowania najwyższej jakości powietrza. Komisja Europejska wspiera biopaliwa pochodzenia rolniczego, gdzie według planu do 2030 r. mają one stanowić 3,8% paliw w transporcie.
Aczkolwiek można się tutaj dopatrzyć zaprzeczenia strategii mobilności niskoemisyjnej biorąc pod uwagę decyzję wycofania biopaliw produkowanych z żywności. ,,Kierowcy powinni otrzymać rzetelną informację i mieć wybór, czy chcą w silnikach swoich samochodów spalać lasy tropikalne’’ – mówi Piotr Skubisz, specjalista ds. transportu i energii w Instytucie Spraw Obywatelskich.
Redakcja