Do października 2010 r. będzie polski program energetyki jądrowej
Do października 2010 r. rząd powinien
przyjąć polski program energetyki jądrowej – zapowiedział Zbigniew Kamieński z
resortu gospodarki.
. Czy energia geotermalna ogrzeje nasze mieszkania?
Wcześniej trzeba wykonać analizę lokalizacji elektrowni
jądrowych i opracować nowe przepisy Prawa atomowego – powiedział.
"Kamieniem milowym będzie przyjęcie przez rząd programu rozwoju polskiej
energetyki jądrowej" – mówił Kamieński w środę w Warszawie podczas debaty o
energetyce jądrowej.
Zaznaczył, że przyjęcie dokumentu musi być poprzedzone przeprowadzeniem
analiz lokalizacyjnych elektrowni jądrowych i składowiska odpadów, zmianami
prawa, określeniem zasad organizacyjnych w energetyce jądrowej i procesu
kształcenia kadr oraz zasad konsultacji społecznych.
zapowiedział, że od 1 stycznia 2011 r. powinny obowiązywać zmiany w
Prawie atomowym, określające wszystkie aspekty budowy, pracy i likwidacji
elektrowni jądrowych w Polsce.
Według wyliczeń prof. Krzysztofa Żmijewskiego, przedstawionych podczas
środowej debaty, w optymistycznym wariancie zmiany prawa w tym zakresie,
począwszy od decyzji politycznej o ich przygotowaniu do wejścia w życie uda się
przeprowadzić w około 15 miesięcy. Jak powiedział, zwykle trwa to prawie 23
miesiące, a w skrajnych przypadkach – 37 miesięcy.
Żmijewski ocenia, że realnie obliczony proces inwestycyjny elektrowni
jądrowej – od decyzji politycznej do momentu, w którym pierwszy reaktor zacznie
wytwarzać prąd do sieci – to prawie 15 lat. Dopiero przy drugim reaktorze,
stawianym w tym samym miejscu, co poprzedni, czas ten skróci się do ponad 10
lat.
W ocenie profesora, 15-letni termin byłby utrzymany, jeśli inwestor uzyskałby
osobne pozwolenie na budowę samych reaktorów, a inne – na budowę całej
infrastruktury towarzyszącej, np. dróg dojazdowych i obiektów administracyjnych.
13 stycznia br. rząd przyjął uchwałę w sprawie działań na rzecz rozwoju
energetyki jądrowej. Premier Donald Tusk zapowiedział, że do roku 2020 prąd
powinien popłynąć z jednej lub dwóch elektrowni jądrowych, a inwestycje ma
przygotować Polska Grupa Energetyczna. 19 maja premier powołał Hannę Trojanowską
na pełnomocnika rządu ds. energetyki jądrowej – podsekretarza stanu w MG.
(PAP)