Jedna z najlepszych ryb zniknie z Bałtyku
Dorsze w niedalekiej przyszłości prawdopodobnie znikną z Morza Północnego i z Bałtyku, przenosząc się na północ.
Jeżeli nastąpi wzrost średniej temperatury rocznej o 1-2 stopnie Celsjusza, czego można się spodziewać
w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat, dorsze ruszą na północ.
W regionach ich obecnego bytowania „nastąpi zmiana ekosystemu” –powiedział dr Harald Loeng z HFI. Miejsce dorszy zajmą najpewniej sardynki i sardele. Są to ryby poławiane obecnie głównie na Morzu Śródziemnym, Morzu Czarnym i na wschodnim Atlantyku, ale mają niższą wartość spożywczą oraz cenę.
Być może pojawią się też w większej ilości na Morzu Północnym i na Bałtyku makrele, które już obecnie, zdaniem ichtiologów, w wyniku ocieplania się klimatu stopniowo przesuwają się na północ.
Natomiast dorsze, w miarę wzrostu temperatury, będą przenosiły się na polarne Morze Barentsa w okolice Nowej Ziemi, Svalbardu i Ziemi Franciszka Józefa. W Polsce dorsza będzie można wówczas zobaczyć jedynie w akwariach, bo klimat nie pozwoli nawet na jego hodowlę w farmach na otwartej przestrzeni.
Znikniecie tego gatunku z wód bliskich Europie będzie poważnym ciosem dla rybołówstwa oraz gospodarki regionów nadmorskich. Dorsz jest rybą tradycyjnie najczęściej poławianą przez rybaków państw UE, w tym
rybaków polskich.
Dla eco, wiadomosci.onet.pl