Państwowe spółki z wypłatą dywidendy
Wypłata dywidendy, czyli cudowna melodia dla uszu każdego inwestora giełdowego. W końcu w teorii po to spółka jest na giełdzie, że w ramach pozyskane kapitału, w późniejszym czasie będzie dzielić się swoim zyskiem z akcjonariuszami. W praktyce wygląda to trochę inaczej, ale wciąż są spółki wypłacające dywidendy.
Te same zasady co przy prywatnych spółkach
Przypominamy, aby móc zgarnąć dywidendę od państwowych spółek, trzeba posiadać akcje danej spółki na 3 dni przed ustaleniem prawa do dywidendy. Takie same zasady obowiązują dla spółek państwowych i prywatnych notowanych na GPW czy NC. Zakupu akcji możemy dokonać np. za pomocą nowoczesnej platformy inwestycyjnej od Saxo Bank (kliknij, aby przeczytać więcej) i to nie tylko państwowych spółek notowanych na warszawskim parkiecie, ale także akcji firm z całego świata (także prywatnych spółek zagranicznych, wypłacających dywidendy). Środki wypłacone w ramach dywidendy zawsze powędrują na konto maklerskie, z którego kupiliśmy akcje danej spółki, w terminie określonym w oficjalnym komunikacie spółki.
Ciężki rok, ale będą dywidendy
Pandemiczny 2020 rok był ciężki dla wielu sektorów. Również wiele spółek państwowych nie miało lekko, transferując spore zyski do państwowej kasy (za pomocą „sponsoringu” wydarzeń czy propagandowych akcji i innej kreatywnej księgowości). Na nieszczęście inwestorów, tylko kilka spółek, które wypracowało zyski, którymi zamierza się nimi podzielić z inwestorami w ramach wypłaty dywidendy.
Które ze spółek państwowych wypłacą jeszcze dywidendę w 2021 roku?
- PZU – 3,50 PLN, 9,86% (ustalenie prawa 15.09),
- GPW – 2,50 PLN, 5,15% (ustalenie prawa 23.07),
- PKN ORLEN – 3,50 PLN, 4,57% (ustalenie prawa 22.07),
- KGHM – 1,50 PLN, 0,75% (ustalenie prawa 21.06)
Skromnie wygląda ta lista, biorąc pod uwagę fakt, że takich spółek państwowych spółek na głównym parkiecie jest dobrze ponad 20. Dobrze, że chociaż 3 z 4 wymienionych podmiotów wypłacą bardzo atrakcyjną dla inwestorów dywidendę, a za taką trzeba uznać wysokość 4,57% od Orlenu, 5,15% od GPW oraz aż 9,86% od PZU (tutaj częściowo jest to efektem wypłaty zysku wypracowanego także w 2019 roku).
Czy to koniec „państwowych” dywidend? Niekoniecznie. Mamy dopiero połowę 2021 roku i jeszcze wybrane podmioty mogą oficjalnie ogłosić informacje o dywidendzie, tym bardziej że gospodarka zaczyna wracać na właściwe tory i poprawiają się perspektywy na przyszłość. Nie bez znaczenia jest tutaj program szczepień na koronawirusa, którego efekty w przyszłości mogą mieć wpływ na ewentualne mniejsze obostrzenia w przypadku kolejnej fali epidemii (spodziewanej jesienią).
Artykuł sponsorowany