„Podatek”od recyklingu niefunkcjonalny
Odrzucenia przepisów wprowadzających "podatek" od recyklingu odpadów domaga się Polskie Towarzystwo Informatyczne.
Zdaniem organizacji przepisy w obecnym kształcie
są niefunkcjonalne i sprzyjają monopolizacji rynku. Narażają też Polskę
na karę ze strony Unii Europejskiej.
Polskie
Towarzystwo Informatyczne (PTI) przekazało na ręce posła Janusza
Palikota z Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" swą opinię na
temat art. 23a ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym,
wprowadzonego do ustawy w listopadzie 2008 roku (poprawka nr 17).
Zgodnie z tym artykułem podmiot wprowadzający na rynek sprzęt jest
obowiązany prowadzić publiczne kampanie edukacyjne oraz jest
zobowiązany do wpłacania na rachunek Narodowego Funduszu Ochrony
Środowiska i Gospodarki Wodnej co najmniej 0,1% swoich przychodów z
tytułu wprowadzenia sprzętu.
Zdaniem PTI opłaty te to nic innego jak nowy podatek, wprowadzony w
okresie rozwijającego się kryzysu gospodarczego, który istotnie podnosi
ceny sprzętu komputerowego.
PTI zwraca również uwagę m.in., że:
- Przepis jest niefunkcjonalny, gdyż trudno jest
wyobrazić kampanie edukacyjne prowadzone często za niewielkie kwoty
przez kilka tysięcy podmiotów jednocześnie, - Dyrektywa Unii Europejskiej o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (WEEE) nie przewiduje tworzenia tego rodzaju funduszy – państwo polskie jest zatem narażone na karę za ograniczanie swobody działalności gospodarczej,
- Zapis preferuje organizacje odzysku prowadząc do monopolizacji rynku przez tylko niektóre firmy recyklingowe (te, które współpracują z organizacjami odzysku).
– Miast likwidować przyczyny "wykluczania cyfrowego" Senat RP wprowadził nową – ocenia powstała sytuację PTI i wnosi o usunięcie opłaty z ustawy.