Polki pokochały eko-modę: ubrania coraz częściej dostają drugie życie
Fast-fashion, czyli szybka moda, otacza nas z każdej strony. Coraz częściej słyszymy o nowych kolekcjach ubrań, materiałach niskiej jakości oraz złych warunkach w szwalniach. Pojawia się pytanie – jak wyjść z błędnego koła konsumpcjonizmu i nadal wyglądać dobrze? Z pomocą przychodzi idea slow-fashion.
Powolna moda, czyli z ang. slow-fashion kryje w sobie chęć dbania o planetę, etyczne podejście do odzieży oraz świadomość tego, jak działa branża tekstylna. Osoby wyznające tę ideę dbają o jakość swoich ubrań, kupują odpowiedzialnie, przerabiają i naprawiają odzież. Gdy zabraknie czegoś w ich szafie, najchętniej sięgają po ubrania z drugiej ręki i często odwiedzają second handy.
Moda na second handy
Lumpeksy z każdym rokiem zyskują na popularności – badania przeprowadzone przez GUS wskazują, że przed pandemią już prawie ⅓ Polaków ubierała się w miejscach tego rodzaju.
Przed pandemią osoby odwiedzające second-handy wydawały na zakupy średnio 80 zł miesięcznie. Dziś sytuacja finansowa w licznych gospodarstwach domowych mogła ulec zmianie. Co więcej, ze względu na wprowadzone obostrzenia wiele osób zaczęło wybierać wygodniejsze ubrania. Ciągle jednak chcemy wyglądać dobrze i modnie. Czy jest więc coś lepszego niż połączenie niskiej ceny, wysokiej jakości ubrań i braku negatywnego wpływu na stan środowiska naturalnego?
Uczymy się odpowiedzialnej konsumpcji oraz świadomych zakupów stawiających na pierwszym miejscu jakość, a nie ilość – mówi Monika Lipnicka z ogólnopolskiej sieci second handów TekStylowo. Wielu klientów szuka również w second handach ubrań lepszych gatunkowo, dobrze uszytych, z jakościowych tkanin, ponieważ są zawiedzeni coraz gorszą jakością „sieciówkowej” odzieży.
Znalezienie “perełek” w second handzie wymaga cierpliwości, ale satysfakcja, którą finalnie odczuwamy jest ogromna. Oryginalne jeansy, wełniany lub kaszmirowy sweter, bluza z merynosa czy piękna sukienka za grosze – dla takich znalezisk warto odwiedzać lumpeksy. Jeśli znajdziemy ubranie, które wygląda jak nowe, możemy mieć pewność, że posłuży nam na długo. Najprawdopodobniej znacznie dłużej niż to kupione w sieciówce.
W ofercie second handów znajduje się odzież naprawdę dobrej jakości w atrakcyjnych cenach. W naszych sklepach asortyment jest podzielony na poszczególne działy: damski, męski, dziecięcy, torebki, buty, akcesoria i dodatki do domu. Dodatkowo każdy z działów jest posegregowany według rodzajów, a te dodatkowo według kolorów. Każda sztuka odzieży znajduje się na wieszaku i jest indywidualnie wyceniona, co przyspiesza zakupy – tłumaczy Monika Lipnicka z TekStylowo.
Odwiedzając second-handy warto zwracać uwagę na skład ubrań, ich kolory, wzory oraz fasony. Idea slow-fashion bardzo podkreśla to, aby kupować rzeczy, które pasują do naszej urody i sylwetki oraz w których będziemy czuć się wspaniale. Nie należy ulegać niskim cenom odzieży z drugiej ręki. Czasem mniej może oznaczać więcej, co pokazują zwolenniczki garderoby kapsułowej. Takie podejście zwraca uwagę na wypełnienie szafy ubraniami, które do siebie pasują. Przed zakupami warto zrobić też listę potrzebnych nam ubrań oraz poszukać inspiracji na blogach, w social mediach i w magazynach poświęconych modzie.
Zakupy z eko-stylistką
Odpowiedni dobór ubioru jest ważny, ale dla niektórych może okazać się zmorą. Na zachodzie popularne stały się eko-stylistki, które w swojej pracy wykorzystują ubrania z drugiej ręki. Taka rola zyskuje także popularność w Polsce.
Misją eko stylistki jest uświadamianie konsumentów, że moda zrównoważona jest bardzo ważna dla środowiska i pracy ludzi. Obieg zamknięty czyli pozyskiwanie ubrań, dodatków już istniejących na rynku to jedna z gałęzi w kierunku zrównoważonego rozwoju – mówi jedna z nich, Żaneta Sakowska.
Także projektanci są coraz bardziej świadomi tego, jak przemysł tekstylny zagraża środowisku. Popularne stają się materiały bio, z recyklingu oraz takie, które posiadają odpowiednie certyfikaty, np. GOTS. Eko-stylistki mają swój udział w tych zachodzących zmianach.
Chcę uświadamiać ludziom, że moda nie powinna być szybka. To jest piękne kiedy możemy nosić ubrania „z duszą”, poddawać je przeróbkom i tworzyć na nowo coś wspaniałego i użytecznego – podsumowuje Żaneta.
Second Handy i pandemia
Dużo osób obawia się tego, czy w obecnej sytuacji zakupy w lumpeksach są bezpieczne. Pandemia ma tutaj taki sam wpływ jak na zakupy w sieciówkach, istotne jest zachowanie higieny. Należy uprać ubrania zaraz po przyniesieniu ich do domu, kierując się wytycznymi opisanymi na metkach. Dodatkowo powinno się dokładnie umyć i zdezynfekować dłonie.
Artykuł sponsorowany