Serialowe Premiery w Kwietniu

Współczesna niełatwa sytuacja zatrzymała nasze życie i w związku z tym, musimy zacząć żyć na nowo i przyzwyczaić się do nowych okoliczności. Teraz mamy więcej czasu, aby pograć w gry automaty, przeczytać nową książkę lub obejrzeć jakiś serial.

Mimo odwołania wielu kinowych premier, możemy spodziewać się nowych odsłon kilku ciekawych seriali jeszcze w tym miesiącu.

Opowieści z Pętli

Ten serial zdecydowanie należy do czołówki seriali, które warto obejrzeć w kwietniu. Jego premiera odbyła się 3 kwietnia na Amazon. Akcja serialu toczy się w małym miasteczku i powraca do lat 80. Nie jest to jednak przedstawienie banalnych obrazów z tamtych czasów, bo wśród normalnych budynków znajdziesz tu niespotykane urządzenia czy roboty. Serial został oparty na obrazach Simona Stalenhaga i ma na celu zachwycić widzów swoją futurystyczną wizją alternatywnej rzeczywistości.

Życie prawie każdego mieszkańca małego miasteczka jest skoncentrowane wokół organizacja Pętla, która zajmuje się fizyką eksperymentalną. Dorośli pracują tam całe swoje życie, a młodzież szykuje się do przyszłej pracy tam.

Serial jest spójną całością i składa się z ośmiu odcinków. Oglądając każdy odcinek ma się jednak wrażenie, że jest to oddzielne opowiadanie, które skupia się na innych bohaterach i ich historii.

Tematyka serialu jest bardzo uniwersalna. Mimo gatunku sci-fi, serial skupia się na codziennych problemach ludzkich, z którymi borykamy się każdego dnia. Bohaterzy pozwalają nam spojrzeć na nasze codzienne problemy z zupełnie nowej perspektywy wykorzystując elementy sci-fi jak światy równoległe, zamiana ciał i zatrzymanie czasu. Takie nowe spojrzenie na uniwersalne motywy z pewnością nadają serialowi wiele świeżości.

Obsesja Eve

Kolejny serial, którego premierę będziemy mogli obejrzeć już 27 kwietnia, to Obsesja Eve. Będzie to już trzeci sezon serialu z gatunku dramatu i kryminału. Kolejny sezon, tak samo jak i poprzednie, jest oparty na książkach Luke’a Jenningsa.

Ostatnim razem główne bohaterki serialu, Eve i Villanelle zostawiły nas w bardzo naprężonej sytuacji. Zabójczyni Villanelle strzeliła bowiem do agentki Eve. Jak się okaże w tym sezonie Eve przeżyła, ale nie może dalej pracować jako agentka. Villanelle traktuje Eve jakby była martwa i żyje swoim własnym życiem. W sumie to obie kobiety starają się o wszystkim zapomnieć i zacząć od nowa.

Niestety, pewna śmierć sprawia, że bohaterki serialu spotykają się ponownie i cała zabawa zaczyna się od nowa. Bo już w drugim sezonie spostrzegliśmy za rozwojem relacji dwóch bohaterek i kiedy sytuacja osiągnęła pewien punkt kulminacyjny, nastąpił strzał i całkowity zwrot akcji. Trzeci sezon zapowiada ponowną grę w kota i myszkę i ponowne budowanie relacji między dwiema kobietami.

Oczywiście będzie to trochę inna gra, bo serial postawił sobie za zadanie ciągle zaskakiwać swoich widzów. Niemniej jednak możliwe jest, że serial znowu powróci do nudnej normalności, ponieważ w tym momencie jest już bardzo trudno zaskoczyć widzów.

Ucieczka

Kolejny przykład połączenia komedii i thrillera, który ukazał się na ekranach 12 kwietnia to Ucieczka. Serial został stworzony przez słynną Phoebe Waller-Bridge (autorkę rewelacyjnego projektu „Obsesja Eve” i „Rubbish”) we współpracy z kolegą Vicky Jonesem. A więc widzowie mogą się spodziewać nieprzewidywalnej historii z ogromną dawką humoru.

Główni bohaterzy serialu Ruby i Billy są dawną parą zakochanych z lat studiów. 15 lat temu para zawarła pakt, że jeśli jedno z nich wyśle wiadomość „Uciekaj”, a drugie odpowie tym samym, zostawią wszystko za sobą i razem uciekną w nieznane. Właśnie tak rozwija się akcja w serialu.

Przeciętna amerykańska żona Billy rzuca wszystko i wybiera się w niesamowitą podróż ze swoim chłopakiem ze studiów. Podczas ich podróży widzowie doświadczą totalny miks gatunków. Początkowo komedia romantyczna przejdzie w thriller. Będzie tu romans, wiele wątków egzystencjalnych i ogrom akcji.

Z odcinka na odcinek przygoda będzie się stawała coraz bardziej niebezpieczna, ujawniając kolejne nieprzewidywalne twisty. Ta szalona jazda bez trzymanki zwyczajnie sprawia, że widzowie chcą oglądać więcej. Całość powraca jednak do pytania: czy możliwa jest ucieczka przed samym sobą?