Unia Europejska kładzie nacisk na recykling
Jak podaje „Rzeczpospolita”, Ministerstwo Środowiska chce znowelizowania ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Składowanie odpadów ma być droższe, ale ma poprawić się poziom recyklingu.
Stagnacja na rynku odpadów w Polsce trwa od 8 lat. W końcu Ministerstwo Środowiska zdecydowało się na reformy, by dostosować gospodarkę odpadami do prawa unijnego. Uporządkować należy przede wszystkim system odzysku opakowań. Unia Europejska wymaga, aby osiągnął poziom 60 procent. W tym celu ministerstwo zapowiada wprowadzenie rejestru firm z tej branży, ponieważ mimo, że w Polsce opakowania i produkty w opakowaniach wprowadza na rynek ok. 80 tysięcy firm, tylko 25% z nich uiszcza opłatę na poczet ich recyklingu.
Niestety duża liczba przedsiębiorstw zaniedbuje recykling. Nie rozliczają się z obowiązku recyklingu opakowań lub rozliczenie istnieje tylko na papierze. Wówczas mimo, że odbiór jest potwierdzony pismem, odpady są latami magazynowane. Konieczne jest więc zreformowanie systemu i tu pojawia się propozycja nadania numerów firmom i oznaczania wszystkich dokumentów przez nie wydanych. Ma to uszczelnić system.
Unijne przepisy określają też ilość składowanych odpadów biodegradowalnych. W tej kwestii Polska, aby uniknąć kary finansowej, musi ograniczyć ich ilość aż o 50 procent. Na razie poziom redukcji wynosi 20 – 25 proc. Bruksela zapowiada, że jeśli ten stan się nie poprawi, już za trzy lata możemy zostać ukarani ogromnymi karami finansowymi, na poziomie od 4,3 do nawet 260 tysięcy euro.
Źródło: „Rzeczpospolita”