Zdrowie puszczane z dymem
Ale dziś trochę od innej strony, tej która smuci nas jeszcze bardziej niż śmieci w lesie, czy spaliny w mieście. Nasze piękne dziewczyny, które już od szkolnych lat wciągają się w nikotynizm.
To nie ekologia?
Nic bardziej mylnego. Ekologia to dbałość o nasze środowisko. Co jest naszym najbliższym środowiskiem? Nasze ciało. Nasz dom, nasi bliscy. Nie zadbasz o środowisko "w ogóle", jeśli nie potrafisz zadbać o siebie!
Dlatego nie dowierzam palącym ekologom a nawet lekarzom. To się nie trzyma kupy – nie są wiarygodni.
Wracając do dziewczyn – czy nie zależy wam na urodzie? Czy nie zależy wam na zdrowiu? Będziecie albo jesteście matkami! Mówię znane banały o szkodliwości palenia, ale widocznie nie dość powtarzać: młody organizm łatwiej uszkodzić, organizm kobiety w ciąży to jedność z organizmem płodu, palenie przy dziecku, to znane zagrożenie biernego palenia.
A co z całowaniem?
Świat mądrzeje, coraz mniej ludzi pali, uznaje się kolejne ograniczenia prawne i organizacyjne, tylko nasza młodzież, a zwłaszcza dziewczyny – jakby rzeczywiście z jakiegoś niedouczonego zaścianka, o co się Polskę ciągłe podejrzewa. Przepraszam, ale nie daje mi to spokoju…
Dla ecoportal.com.pl, miros