Jazda za grosze – jak najbardziej możliwa
Wizyty na stacjach paliw nie należą do miłych z bardzo prozaicznej przyczyny. Powodem nie są w tym przypadku akurat ciągłe zapytania sprzedawców o chęć zakupu hot doga czy też prośby o pokazanie karty lojalnościowej.
Mina przeciętnego kierowcy staje się mniej pogodna, gdy w kasie przychodzi moment zapłaty za tankowanie.